O blogu

Nazywam się Zenon, Zenon Wielki albo po prostu Zenek. Stworzyłem tego bloga bo inwestowanie to dla mnie świetna zabawa. W internecie jest mnóstwo stron na temat różnego rodzaju inwestycji jednak są one zależne finansowo przez co zawierają one nieprawdziwe informacje albo półprawdy a wiadomo, że półprawda jest prawie tyle samo warta co nic. Będę chciał tutaj w szczególności demaskować te półprawdy.

Jestem zainspirowany przez różne osoby ze świata inwestycji. Na liście tej znajduje się Warren Buffett, Philip Arthur Fisher, Peter Lynch, Benjamin Graham. Będę się do nich odwoływał. Wymienione wyżej osoby nie tylko inwestowały ale także filozofowały na temat inwestycji. Będę chciał tutaj też chociaż troszkę pofilozofować na ten temat.

Jeżeli masz swoją opinie na publikowane tutaj treści, jeżeli chcesz na tym blogu zamieścić swoje teksty, zapraszam do współpracy. Napisz na Zenon.Wielki@onet.pl

Zapraszam do lektury i własnych przemyśleń.

Wasz Zenek

wtorek, 20 maja 2014

Analiza techniczna czyli śpiew syren

Pora na rozprawienie się z jedną z metod inwestowania. Nie znam okoliczności powstania tej metody czy może raczej rodziny metod inwestowania ale swoją prostotą kusi niczym śpiew syren.

Główne założenia analizy technicznej:
1. Dostęp do informacji poufnych jest utrudniony i przeciętny inwestor dowiaduje się o ważnych faktach za późno aby mógł na tym zarobić
2. Ceny podlegają trendom. Wystarczy wyznaczyć te trendy i już można zarabiać.


Analiza techniczna kusi bo:

1. Jest na tyle prosta że każdy główne zasady może poznać w bardzo krótkim czasie.
2. Wadą psychologiczną człowieka jest tworzenie reguł tam gdzie ich nie ma. W momencie gdy ogląda wykres to z łatwością mu przychodzą próby przewidywania dalszego przebiegu wykresu.
3. Teoria analizy technicznej jest bardzo rozbudowana i jednocześnie bardzo atrakcyjna. Osoba, która poznaje tą wiedzę dowiaduje się o różnych "tajnikach".

Zadziwiające jest to jak ciężko jest wytłumaczyć osobie, która stosuje analizę techniczną, że ta metoda jest fikcją inwestycyjną. Można by rzec, że staję się ona fanatykiem po przeczytaniu jednej książki na ten temat.

Analiza techniczna jest pewnego rodzaju populizmem. Trafia na żyzny grunt nie wiedzy.
Trendy faktycznie istnieją w gospodarce ale nie da się przewidzieć ich przebiegu. Tak zwane sygnały kupna i sprzedaży są opisane zależnościami matematycznymi a przecież to co dzieje się w spółce zależy od tego jak zachowają się ludzie.

Upraszczanie sytuacji spółki do wykresu przypomina patrzenie na cienie w jaskini platońskiej.

Jaskinia Platona, metafora występująca w Państwie Platona, przedstawiająca uwięzionych w jaskini ludzi, przykutych do skał łańcuchami, którzy oglądają jedynie cienie (zjawiska) prawdziwej rzeczywistości;
(Źródło PWN)

Warren Buffett przyznał, że używał analizy technicznej gdy był nastolatkiem jednak doszedł do wniosku że jest to błędna metoda.

Analiza techniczna to tak naprawdę słownictwo, które opisuje wykresy. Jest słownictwo bogate i osoba która posługuje się tym słownictwem na laiku robi wrażenie wysokiej klasy eksperta.

Analiza techniczna daje sygnały kupna i sprzedaży z opóźnieniem co bardzo często powoduję, że pozycja jest zamykana ze stratą.Sygnały kupna i sprzedaży generuje bardzo duże koszty związane z prowizją od transakcji.

Jeżeli jednak nie przekonałem Ciebie to chociaż skorzystaj z następującej rady.
1. Staraj się przeznaczyć małe kwoty na zakupy
2. Zanim będziesz używał dużych kwot metodę wypróbuj w dłuższym okresie czasu w różnych okolicznościach.
3. Nie daj sobie wmówić że straty które poniesiesz wynikają z braku Twoich umiejętności. Po prostu metoda jest do kitu i tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz